sobota, 22 października 2022

To było słodkie

 


Nie sięgam zbyt często po romanse. Nie to, żebym nie lubiła historii o miłości, ale romanse które czytałam, najczęściej były po prostu kiepsko napisane i tandetne. Natomiast  przy " The Spanish Love Deception" świetnie się bawiłam.

Słodko, do bólu przewidywalnie, główny bohater zabójczo przystojny i wręcz idealny? Oj tak! Jest jednak coś takiego w tej historii, że człowiek przy każdej stronie uśmiecha się błogo i chce więcej. Catalina - mieszkająca na stałe w Nowym Jorku Hiszpanka ma spory problem. Zbliża się ślub jej siostry, a ona nie ma z kim na niego pójść. Niespodziewanie propozycję towarzystwa składa jej Aaron, jej biurowy wróg. 

Oczywiście, już się pewnie domyślacie jak to się wszystko skończy. Od samego początku przewidywałam zakończenie, jednak w żaden sposób nie wpłynęło to na moją ocenę książki. Nie spodziewałam się jednak, tego jak dobrze będę się bawiła przy lekturze. Jest zabawnie, uroczo a Aaron nie mógł być bardziej idealny. W tym tkwi chyba fenomen tej książki. Autorka wykreowała taki typ męskiego bohatera, o którym marzy większość kobiet w swoim życiu. 

Ta książka to fantastyczny przykład guilty pleasure.



"The Spanish Love Deception"
Elena Armas
Wydawnictwo Otwarte

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz