sobota, 29 maja 2021

Nieustraszona strażniczka Denver

 


Ten typ książek, ma u mnie zupełnie inna skalę ocen. Do treści podchodzę z przymrużeniem oka, a głównym kryterium oceny jest to, czy historia wciąga.

Jules Lawler (Law) w ciągu dnia jest pracownicą opieki społecznej -zajmuje się młodzieżą, która żyje na ulicy, w nocy natomiast samodzielnie wymierza sprawiedliwość - starając się uprzykrzyć życie dilerom narkotykowym. W pewnym momencie przegina i podpada paru niebezpiecznym typom. I wtedy pojawia się Vance Crowe. Niezwykle przystojny pracownik zespołu detektywistycznego Nightingale Investigations. Zrobi wszystko, żeby ochronić Law.

Mam niezwykłą słabość do tej serii, mimo że wielokrotnie razi tandetą, jest w niej jednocześnie wewnętrzne ciepło i siła kobiecej przyjaźni. To taki mój czytelniczy grzeszek.

Niestety, ale w tej części autorka pojechała po bandzie. Nawet podchodząc do wszystkiego z przymrużeniem oka, trudno jest uwierzyć, że drobna kobieta potrafi w tak spektakularny sposób skopać tyłki rosłym bezwględnym facetom. Taka wersja Strażnika Teksasu w spódnicy. Później jednak do gry wchodzą rockowe dziewczyny z poprzednich części i wszystko wraca na właściwe czytelnicze tory. 

Jak w poprzednich częściach wszystko oparte jest na tym samym schemacie. On jej podoba, ale nie chce z nim być, a on zrobi wszystko, żeby ją przy sobie zatrzymać. W "Zabójczym kusicielu" w pewnym momencie jednak autorka lekko ucieka od przyjętego przez siebie schematu. Liczyłam nawet na zupełnie inne zakończenie. 



"Zabójczy kusiciel"
Kristen Ashley
Wydawnictwo MUZA S.A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz