sobota, 26 czerwca 2021

Wakacyjny kryminał

 


Żałuję tylko jednego...., że zaczęłam tę serię od końca. Uwielbiam czytać książkowe serie, zaczynając od kolejności ich powstania, ale jakoś z autorką nigdy nie było mi po drodze. Miałam świadomość istnienia całego cyklu "Kryminałów pod psem", ale jakoś nigdy wcześniej nie udało mi się przeczytać żadnej części. Być może wynikało to z obawy, że bardzo rzadko można trafić na dobrą "komedię kryminalną". Zazwyczaj te pozycje zamiast śmiechu, wywołują u mnie zażenowanie.

Szymon Solański -prywatny detektyw, znika tuż po ślubie z Różą Kwiatkowską. Ta nie wahając się ani chwili rusza na jego poszukiwania z nieodłącznym kundelkiem Guciem. W tym samym czasie, w Mysłowicach - pod balkonem aspiranta Barańskiego zostają znalezione zwłoki młodego mężczyzny.

Uprzedzając wątpliwości, tak można przeczytać tę książkę, nie znając poprzednich części. Choć myślę, że lektura byłaby jeszcze przyjemniejsza, gdybym znała poprzednie części.

Czytając miałam wrażenie, że dla Marty Matyszczak ogromną inspiracją była twórczość Joanny Chmielewskiej ( i bardzo dobrze). Autorka ma dość podobny styl kreowania bohaterów. Ich historie, sposób bycia i zachowania, co jakiś czas można po prostu nazwać idiotycznymi i absurdalnymi, ale jest to przedstawione w bardzo uroczy sposób. Niewątpliwie ciekawym elementem jest prowadzona co jakiś czas narracja  z perspektywy Gucia. 

Sama zagadka kryminalna nie jest zbyt skomplikowana, z łatwością można ją rozwiązać, ale chyba nie do końca o samą zagadkę w tej serii chodzi. Ta książka to taki idealny lekki wakacyjny kryminał.



"Noc na blokowisku"
Marta Matyszczak
Wydawnictwo Dolnośląskie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz