piątek, 7 sierpnia 2020

Obyczajówka z elementami kryminału

Niestety, ale to jedna z gorszych książek, które przeczytałam w tym roku.

Była policjantka Dioniza Remańska postanawia odszukać zabójców swojego biologicznego ojca. Wprawdzie rzekomo winni jego zabójstwa odsiadują już wyrok, ale Diona nie wierzy w ich winę. Udaje się do Strzygomia znanego jako Wioska kłamców.

Trudno tą pozycję w ogóle nazwać kryminałem. To raczej obyczajówka i to kiepska, z elementami kryminału. Od samego początku bardzo raził mnie prosty język autorki. Miałam wrażenie, że to książka dla nastolatek. Bardzo prosta jest też kryminalna intryga. Nic nie zaskakuje, odwracając kartki, doskonale wiedziałam co znajdzie się na następnej stronie.

To było moje pierwsze spotkanie z Hanną Greń i myślę, że ostatnie. 

"Wioska kłamców"
Hanna Greń
Wydawnictwo Czwarta Strona

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz