czwartek, 27 lutego 2020

Nie porwała mnie, nie poruszyła

Historia Sylwii - matki, która nie może się otrząsnąć po samobójstwie swojej piętnastoletniej córki Mili. Dążąc do odkrycia przyczyn tak drastycznego kroku swojej córki zagłębia się w mroczny, nie do końca legalny świat Internetu.

Nie jestem do końca przekonana, czy powinnam być odbiorcą tej książki. Kiedy byłam w wieku Mili, Internet dopiero raczkował, pojawiały się pierwsze komunikatory i serwisy społecznościowe. Nie jestem jednak na tyle "stara", co Sylwia, żeby nie wiedzieć jak wygląda nastoletni świat bez sieci. 

Mam bardzo negatywne odczucia co do książki. Za bardzo nie rozumiem idei, którą kierował się autor. Czy chciał nas wciągnąć w psychodeliczny świat, grę z ludzkim umysłem, czy może przestraszyć rodziców nastolatek? Jedna i druga próba nieudana. Przemieszanie realnego i wirtualnego świata, kompletnie do mnie nie trafia. Natomiast świat przedstawiony z perspektywy nastolatek, jak dla mnie wygląda fałszywie. Czuć, że to jedynie wyobrażenie dorosłego o nastoletnim świecie, w dodatku w tym najbardziej negatywnym świetle. A szkoda, bo miałam ogromne oczekiwania wobec tej książki. 

"Psy pożrą ciało Jezebel"
Jarosław Kamiński
Wydawnictwo W.A.B.

wtorek, 25 lutego 2020

Czy na pewno ją znałaś?

Alice żona Georga Bella, który już w czasach studenckich zdobył łatkę flirciarza i kobieciarza, pewnego dnia widzi w pociągu kobietę do złudzenia przypominającą dziewczynę z przeszłości Ruth. Ruth to dawna dziewczyna Georga z czasów studenckich, która pewnego dnia zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Alice ma coraz większe podejrzenia, że za  zaginięciem dziewczyny stał jej mąż.

Kiedy tylko otworzyłam książkę, pomyślałam sobie "znowu narracja prowadzona z perspektywy kilku osób i w różnych ramach czasowych,  ile można tego czytać". Jednak w tym przypadku był to bardzo przemyślany zabieg, taki typ narracji idealnie wpasował się do przedstawienia historii. Nie jest to jednak książka, dla osób które oczekują mocnych wrażeń, przyśpieszonego bicia serca i nerwowego przewracania kartek. Serio, czytasz, czytasz, czekasz aż wydarzy się coś naprawdę nieoczekiwanego i....tak dzieje się - książka się kończy. Uważam, że ta pozycja to bardziej obyczajówka niż thriller. Nie oznacza, że jest to książka zła. Autorka w doskonały sposób przedstawia warstwę społeczną - studenckie życie pełne szaleństwa, pijaństwa i wolnej miłości. Najciekawszy dla mnie był jednak wątek relacji siostrzanych przedstawiony z perspektywy Naomi siostry Ruth. 

Myślę, że jak na debiut, jest to całkiem niezła książka.

"Dziewczyna, którą znałaś"
Nicola Rayner
Wydawnictwo WAB
Premiera: 26.02.2020 r.

poniedziałek, 17 lutego 2020

Precyzyjnie dopracowana intryga

Gdyby nie pewien konkurs na wskazanie miejsca akcji kryminału (okręt podwodny- oczywiście, kto mnie dobrze zna, nie mógł się spodziewać innej odpowiedzi), najprawdopodobniej nie trafiłabym na "Mayday". Co prawda, akcja związana jest z katastrofą lotniczą, a nie okrętami podwodnymi, ale i tak przepadłam.

Po kolizji powietrznej dwóch samolotów u wybrzeży Japonii, na miejsce przybywa wyznaczony przez amerykańską Narodową Radę Bezpieczeństwa Transportu najlepszy zespół śledczych. Od samego początku natrafiają na przeszkody, ktoś usilnie stara im się uniemożliwić odkrycie prawdy. Zdesperowany szef zespołu prosi o pomoc polskiego inżyniera Aleksandra Galla. Gall kilka lat wcześniej stracił w katastrofie lotniczej żonę i córkę.

Gdybym miała krótko określić tą książkę nazwałabym ją "fantazją autora o agentach i szpiegach". Nie chciałabym, żeby to zabrzmiało złośliwie, to naprawdę komplement. Trzeba by było również dodać, że ta lekko nieprawdopodobna historia jest jednocześnie niezwykle precyzyjna i logiczna. Niesamowite zwroty akcji niemal co parę stron, ale to wszystko tworzy  misternie dopracowaną układankę. Rzadko coś takiego można znaleźć w literaturze sensacyjnej. Dodatkowo autor wykazuje się ogromną techniczną wiedzą, którą potrafi przekazać w ciekawy sposób. Największą jednak zaletą książki jest główny bohater Aleksander Gall. Niezwykle inteligentny, lekko złośliwy, wyrazisty. 


Z przyjemnością sięgnę po drugi tom  - "Fracht", którego akcja dotyczy utonięcia promu 
kolejowo-samochodowego. Może spełni się również moje życzenie i doczekam się trzeciego tomu o okrętach podwodnych ;)


"Mayday"
Grzegorz Brudnik
Wydawnictwo Filia

czwartek, 13 lutego 2020

Za bardzo pokręcona historia

Ostatnio bardzo modne stało się prowadzenie narracji z perspektywy kilku bohaterów. Nigdy nie ukrywałam, że bardzo mi się podoba taki styl. Mam jednak wrażenie, że czasami ten sposób pisania ma na celu jedynie zamaskowanie braków warsztatowych autora/ów bądź przeobrażenie tandetnej historii w coś w miarę ciekawego. Jak było w przypadku "Nic o mnie nie wiesz"?

Autorami książki są Elizabeth Keenan i Greg Wands piszący pod pseudonimem E.G.Scott. Książka przedstawiana jest jako mroczna historia idealnego małżeństwa. Rebecca i Paul to z pozoru kochające się małżeństwo z prawie dwudziestoletnim stażem. Niespodziewanie, uzależniona od leków Rebecca, zostaje zwolniona, a wcześniej Paul po utracie swojej firmy znajduje pocieszenie w ramionach sąsiadki. Zazdrosna kochanka zrobi wszystko by zniszczyć to małżeństwo. Ile już napisano takich historii...Oczekiwałam czegoś naprawdę wciągającego.

Tak jak wcześniej wspominałam opowieść jest przedstawiona z perspektywy kilku bohaterów. Dodatkowo narracja prowadzona jest w różnych ramach czasowych, przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Dla czytelniczki, która zawsze czyta parę książek naraz, dosłownie w każdej wolnej minucie, taki styl pisania nie stanowił żadnego problemu. Spokojnie można się we wszystkim połapać. Mam jednak wrażenie, że gubili się w tym sami autorzy i w trakcie pisania, co chwilę zmieniała się koncepcja. Co ciekawe, ta wielotorowość akcji to zarówno plus jak i przekleństwo książki. Gdyby nie taki styl pisania, ta historia mogłaby się zamknąć w formie opowiadania albo skończyć swój żywot w koszach wyprzedażowych. Z drugiej jednak strony zdaje sobie również sprawę, że wielu czytelników może się w tym wszystkim pogubić. Historia jest też bardzo nierówna, są naprawdę wciągające momenty, natomiast czasami wieje nudą. 
Może serial na jej podstawie odniesie większy sukces?

"Nic o mnie nie wiesz"
E.G. Scott
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA 

niedziela, 9 lutego 2020

Fantastyczne zakończenie trylogii

Po fenomenalnej "Ciszy białego miasta" i średnich "Rytuałach wody", tak naprawdę nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Autorka miała u mnie czystą kartę. "Władcy czasu" skutecznie zawładnęli moimi wolnymi chwilami. Uważam, że to najlepsza część trylogii. Mistrzowskie podsumowanie historii.

Jest rok 2019. Mieszkańcy Vitorii zaczytują się w powieści historycznej "Władcy czasu" napisanej przez tajemniczego autora. Akcja powieści osadzona jest w ich mieście w średniowiecznych czasach. W trakcie spotkania promującego książkę, dochodzi do pierwszego morderstwa wzorowanego na średniowiecznym modus operandi.

Jest rok 1192. Do grodu Vitorii niespodziewania powraca hrabia don Vela. Trafia w sam środek uroczystości - jego narzeczona wzięła ślub z jego bratem.

Ta pozycja ma wszystko, co uwielbiam w książkach. Misternie utkaną intrygę, akcję prowadzoną w dwóch ramach czasowych i wątek obyczajowy. 
Autorka skutecznie wodzi nas za nos, gdy wspólnie z Krakenem próbujemy rozwiązać zagadki zbrodni wzorowanych na metodach inspirowanych "Władcami czasu". Byłam niemal stuprocentowo pewna, kto odpowiada za wszystkie zbrodnie, niestety dałam się wyprowadzić w pole. 
Bardzo lubię kiedy książki prowadzone są w kilku ramach czasowych. Prowadzenie średniowiecznej akcji bardzo przypadło mi do gustu. W żaden sposób nie spowalniało współczesnej historii, a raczej dodawało jej gnębi. Nie jestem historycznym purystą, kiedy sięgam po beletrystykę, nie sprawdzam autorów w encyklopedii i w pełni ufam ich wyobrażeniom o historycznych czasach. Stworzenie tak realnego średniowiecznego grodu kosztowało autorkę wiele pracy.
Tym co niezwykle sobie cenię w kryminałach są również wątki obyczajowe. Z każdej strony czuć, że to już koniec. Autorka stara się pozamykać życie osobiste głównych bohaterów. Cała trylogia tworzy spójną całość. 

A tak szkoda, że to już koniec.

"Władcy czasu"
Eva Garcia Saenz de Urturi
Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA
Premiera: 26.02. 2020 r.




środa, 5 lutego 2020

Iluzoryczny świat

Wirtualny świat, nasze drugie życie. Większość chce być w nim lepszym, piękniejszym. Przeciętność nie jest w cenie. Upajamy się celebryckim światem, z przyjemnością śledzimy losy tych sławnych i bogatych. Rozsądek krzyczy, że to jedynie kreacja, ale...

Milena Bilkiewicz piosenkarka i kontrowersyjna gwiazda internetu. Ludzie ją kochają, ale czy znają ją naprawdę? Oddanie fanów można stracić dosłownie w kilka sekund, dlatego Milena zatrudnia specjalistkę od zarządzania reputacją - Alicję. Nic nie trafi do sieci bez jej akceptacji. Pewnego dnia Milena zostaje porwana, a do Alicji trafia film od porywacza.

Na szczęście nie jest to tylko kolejna książka o internetowej gwiazdce. Mam wrażenie, że autor pod pretekstem przedstawienia życia sławnej osoby przemyca całkiem niezłą historię o zagubieniu, konsekwencjach chorej manipulacji i o zdarzeniach z dzieciństwa, które mają wpływ na dorosłe życie. Iluzja idealnego życia przedstawionego w internecie to nasz najmniejszy problem.

Całość historii przedstawiona jest w konwencji wirtualnego świata. Dostajemy strzępki informacji przedstawione w formie wieloosobowej narracji. Do końca nie wiemy o co tak naprawdę chodzi i co się wydarzyło. Wszystko tak naprawdę zależy od naszej wyobraźni. 

"Reputacja"
Marcin Kiszela
Wydawnictwo W.A.B.
Premiera 12.02.2020 r.

sobota, 1 lutego 2020

Miłe zaskoczenie

Nie jestem przekonana, czy określania thrillera "miłym zaskoczeniem" nie jest recenzencką zbrodnią, ale no cóż muszę się z tym pogodzić. Czytelniku, ta książka nie jest tym, czym Ci się wydaje. Opis z okładki jest mylący niczym obraz  idealnego życie głównej bohaterki. 

Magda ma idealne życie, troskliwego męża, dobrą pracę i...pewnego dnia budzi się we własnej łazience w kałuży krwi. 

O ile w żaden sposób nie zaskoczyła mnie sytuacja z łazienką, to zaskoczył mnie sam autor. Naprawdę z każdym kolejnym zdaniem zadawałam sobie pytanie, czy autor "w poprzednim życiu" nie był kobietą. Nieracjonalne myśli, realne kobiece zachowanie, rzadko która pisarka potrafi w taki sposób oddać kobiecą psychikę. Przy czym od razu podkreślam, to nie jest książka tylko dla kobiet. 

Drugim zaskoczeniem, dla mnie jako czytelniczki dążącej do jak najszybszego rozwiązania intrygi i porzucenia książki, było to, że niemal od razu odkryłam kim jest druga bohaterka i o co w tym wszystkim chodzi, ale pomimo tego chciałam czytać dalej. 

Do wystawienia najwyższej oceny, czegoś mi jednak zabrakło. Nie jestem jednak pewna, czy nie wynika to z moich oczekiwań wobec książki. Po opisie z okładki spodziewałam się "obgryzania paznokci" z nerwów. Przez to, że od razu zrozumiałam na czym skupiona jest intryga, wyłapałam parę nieścisłości. 

"Krok trzeci"
Bartosz Szczygielski
Wydawnictwo W.A.B.