sobota, 20 kwietnia 2024

Nie rozumiem fenomenu

 


Sława "Chłopek" nie ustaje. Postanowiłam więc sięgnąć po tę książkę, żeby wyrobić sobie własne zdanie na jej temat. Muszę niestety przyznać, że dawno mnie tak nie wynudził reportaż.

Moje Babcie pochodziły ze wsi i chętnie dzieliły się ze mną swoimi opowieściami z dzieciństwa. Może po prostu znalazły się w nielicznym gronie "szczęściar", ale nigdy nie odczułam, żeby wstydziły się tego, że pochodzą ze wsi. 

Od wielu lat wiadomo, że większość kobiet na wsi, nie miało lekkiego życia. Autorka zebrała mnóstwo materiałów dotyczących ciężkiego życia kobiet i nierównego traktowania. Ja jednak miałam tego świadomość od dawna i mało co mnie zaskoczyło. Nie traktowałam tej książki, jako coś odkrywczego i nieznanego. 

Czuć, że autorka poświęciła mnóstwo czasu na zebranie materiału źródłowego. Nie zawsze jednak ciężka praca, przedkłada się na efekty i mnie wiele fragmentów tej książki po prostu wynudziło. Wiele dłużyzn i powtarzalność.

Dobry reportaż powinien przedstawiać każdą "stronę medalu". Mnie w tym przypadku zabrakło przykładów, tych kobiet które prowadziły szczęśliwe życie.



"Chłopki. Opowieść o naszych babkach"
Joanna Kuciel - Frydryszak
Wydawnictwo Marginesy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz