Ta książka jest niczym podekscytowane dziecko. Chce powiedzieć wszystko szybko, jest chaotyczne, traci wątki. Zbitek wielu słów, w którym trudno się połapać.
Ponad dwadzieścia lat temu Rafał - chłopak nastoletniej Leny popełnia samobójstwo. Obecnie z tym samym dramatem mierzy się syn Leny, którego dziewczyna popełniła samobójstwo w tym samym miejscu. W dodatku chłopak znika. Zrozpaczona Lena rozpoczyna poszukiwania chłopca, nie zdając sobie sprawy jakie tajemnice z przeszłości odkryje.
Miałam bardzo duże oczekiwania, co do tej książki. Polecana przez wielu bookstagramerów, zachwytom nie było końca. Mnie jednak osobiście książka nie porwała. Zaczyna się bardzo dobrze, ale w miarę czytania, ilość nowych wątków, postaci i emocji po prostu przytłacza. Zbyt wiele się dzieje, bohaterowie gubią swoją tożsamość - nie wiem już kto jest kim. Zamiast skupić się na emocjach i rozwiązaniu zagadki, misternie rozplątuje zagmatwaną akcję. Jest w tym wszystkim zbyt wiele niedopowiedzeń, mam wrażenie że nie wszystkie wątki zostały w ogóle rozwiązane. Autorka po prostu chce powiedzieć za dużo w jednej książce.
Nie skreślam jednak autorki i na pewno dam jej jeszcze jedną szansę - toć to debiut.
"Żar"
Weronika Mathia
Wydawnictwo Czwarta Strona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz