piątek, 13 października 2023

Nigdy nie oceniaj książki po okładce

 


Czy często przy wyborze książki kierujecie się okładką? Ja rzadko wybieram lektury po okładce, a raczej okładki często mnie do lektury zniechęcają. Przyznam szczerze, że okładka tej książki wyjątkowo mnie odrzuciła. W mojej ocenie zapowiada tanią sensację, kobiecą wersję nieustraszonego Strażnika Teksasu, czyli dla mnie kompletną żenadę. Gdyby nie to, że niezwykle cenię sobie książki ze stajni Wydawnictwa Znak, książka ta  "z marszu" zostałaby przeze mnie odrzucona. I jak wielki popełniłabym błąd!

W trakcie Festiwalu Światła w Łodzi, w jednej z instalacji zostaje znaleziona martwa dziennikarka. Na jej ciele zabójca wyciął nazwisko Zoi Sterlak, która rok wcześniej odeszła ze służby policyjnej w atmosferze skandalu. 

Ta książka odczarowuje wiele mitów. Mit Łodzi jako niezbyt atrakcyjnego miasta, mit kiepskiej okładki. Ale to nie jest jej jedyny plus. W sumie to nie widzę tu żadnych minusów. Zoja to fantastyczna kobieca postać. Jest wyrazista, charakterna a jednocześnie krucha. Sama intryga kryminalna jest dopracowana, trzyma w napięciu do samego końca. Największym atutem tej książki jest jednak  powiązanie tragicznej historii losów Żydów w Łodzi oraz położonego nieopodal obozu. Rzadko, który autor potrafi tak umiejętnie i z dobrym smakiem wpleść martyrologię w świetny kryminał.



"Bez wyboru"
Agnieszka Płoszaj
Wydawnictwo Znak (Znak Crime)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz