sobota, 20 lutego 2021

Zbyt dużo historii w jednej książce

 


Od zawsze podziwiam osoby, które mają w sobie tyle odwagi, żeby wydać własną książkę. Sięgając jednak po taką twórczość mam w sobie pewnego rodzaju lęk, czy książka mi się spodoba.

Trudno jest tak naprawdę w kilku zdaniach streścić o czym jest ta książka. Uwielbiam takie klimaty, sączące się myśli, przeskakiwanie od historii do historii. Główną bohaterką jest Magda, która pewnego dnia pod wpływem impulsu po prostu wsiada do tramwaju. Któż z nas nie miał kiedyś takich myśli, żeby nagle oderwać się od wszystkiego i po prostu pojechać w nieznane. Tak naprawdę to jej pretekst do przemyśleń, przeanalizowania swojego życia. Towarzysząc jej w tej podróży, poznajemy całe jej życie, historie jej romansów, a także z pozoru drobne impulsy, przypadki - które odegrały ogromną rolę w jej życiu.

Początkowo byłam zachwycona tą historią. Lata młodości, które były napisane w taki sposób, że miałam wrażenie, że sama cofam się do nastoletniego życia. Później jednak pogubiłam się w całej historii. Przy tym natłoku różnych mężczyzn, w pewnym momencie nie wiedziałam już, kto jest kim dla Magdy. Zaczęłam się nawet zastanawiać, czy to naprawdę historia tylko jednej Magdy.

Autor miał świetny pomysł na książkę. Mam jednak wrażenie, że w pewnym momencie się pogubił. Chciał przedstawić za dużo historii w jednej chwili. Wszystko stało się zbyt zagmatwane. Mam również wrażenie, że historia w niektórych miejscach nie jest zbyt spójna, stąd wspomniany wyżej pomysł z dwoma Magdami.

Z przyjemnością sięgnę po kolejną książkę autora, widzę w nim ogromny potencjał. Nie może jednak znowu "wystrzelać się" ze wszystkich pomysłów.



"Droga"
Wiktor Konrad Jastrzębski
Wydawnictwo: Rozpisani.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz