Historia stara jak świat. Dwóch braci trzymających władzę w mieście. Mający za sobą trudne dzieciństwo - Biskup Stanisław Walter i Jerzy Walter komendant policji, ponownie połączeni przez nieczystą wielomilionową transakcję. Pewnego dnia Jerzy dowiaduje się, do czego tak naprawdę zdolny jest jego brat i cała intryga zaczyna się sypać. Czy ci dwaj kowboje zdecydują się na pojedynek przeciwko sobie?
Pozwalam sobie na taką ironię, bo jak dla mnie ta powieść to niespełnione marzenie o westernie autora. Nie ma przed nami tak naprawdę żadnych tajemnic, wszystko podane jest na tacy, ale najważniejsze żeby było dużo strzelania. Niestety nie zapałałam sympatią do żadnego z bohaterów, są nijacy niczym papierowe makiety w westernowym miasteczku, natomiast zakończenie ocieka tanim sensacyjnym filmem. Niestety ta pozycja to ślepy nabój.
"Przeciwko bratu"
Marcin Dudziński
Wydawnictwo Czarna Owca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz