środa, 22 lutego 2023

Nie dałam rady przeczytać


 Jak już wspominałam wielokrotnie bardzo lubię komedie kryminalne i jestem zdania, że napisanie dobrej to naprawdę trudna sztuka. Uwielbiam językowe gry, inteligentne aluzje. Nie lubię przerysowanych bohaterów i zdarzeń typu bohater poślizgnął się na skórce od banana i wpadł w kupę na trawniku.

Zaczęło się źle i lawina ruszyła. Pierwszy bohater to płaskoziemca, dałam duży kredyt zaufania...który zaczął się kurczyć w przeraźliwym tempie, gdy trafiło na miłośniczkę końca świata, trzecią bohaterkę z grzeczności przemilczę. Nie poddałam się! Pomyślałam...do pierwszej zbrodni. By nie zdradzać  do końca fabuły, utonięcie w pewnej zupie. Ręka mimowolnie powędrowała do czoła z wielkim plaśnięciem. No nic zacisnęłam zęby i brnęłam dalej. Gdy pojawił się kolejny "śmieszny problem" postanowiłam już o czytaniu co którąś stronę. Cierpliwa i wyrozumiała jestem. W pewnym jednak momencie popatrzyłam na moją biblioteczkę i piętrzącą się kolejkę książek. Basta! Nie będę tracić czasu na książki totalnie nie w moim stylu.



"Do zakopania jeden trup"
Iwona Banach
Wydawnictwo Dragon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz