sobota, 7 maja 2022

Czy "Widzę cię" i "Jeden krok przed śmiercią" napisała ta sama osoba?


To moja druga czytelnicza przygoda z autorką. "Jeden krok..." był dla mnie jakiś taki nijaki, dlatego nie spodziewałam się po "Widzę cię" większych fajerwerków. Dobrze jest jednak dawać autorom drugą szansę.

Zoe Spencer agentka specjalna FBI specjalizuje się w tworzeniu portretów pamięciowych i odtwarzaniu twarzy ofiar w formie rzeźb. Tym razem przypada jej wyjątkowe trudne zadanie odtworzenia twarzy na podstawie spalonych kości. Stworzone przez nią popiersie dość szybko pozwala odkryć agentom dziewczyny, która zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach prawie dwie dekady wcześniej. Niemalże po tym odkryciu, niespodziewanie zostanie uprowadzona siostra ofiary wraz z córką. W tym samym czasie, w mieście są mordowane kolejne kobiety. Rozpoczyna się wyścig z czasem.

Ta część cyklu Profilerzy kryminalni wypada zdecydowanie lepiej. Chwilami wręcz zastanawiałam się czy  "Widzę cię" i "Jeden krok..." napisała ta sama osoba. Pracujący nad sprawą agenci FBI są dużo bardziej wyraziści ( choć Zoe miała swój epizod również w poprzedniej części i już wtedy mnie oczarowała). Historia sióstr to świetnie wplecione wątki obyczajowe do kryminału. Natomiast samo dochodzenie policji jest wartkie i dynamiczne. Nie ma tu specjalnych dłużyzn, akcja jest świetnie prowadzona. Pomimo tego, że dość łatwo można rozwikłać całą intrygę i mnie osobiście zaskoczenie w ogóle nie zaskoczyło, w żaden sposób nie odbiera to przyjemności z czytania.  



"Widzę Cię"
Mary Burton
Wydawnictwo Muza S.A.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz