niedziela, 19 grudnia 2021

Zagraj mi na...emocjach

 


Nie wiem, skąd to wynika, ale dość długo omijałam literaturę czeską szerokim łukiem. Wszystko zmieniło się od rewelacyjnej "Arystokratki" Evžena Boček, potem przyszedł czas na czeski kryminał. Pierwsze spotkanie z tym gatunkiem - "Południca" Jiří Březina, nie należało do zbyt udanych. Na szczęście "Zagraj mi na drogę" to zupełnie inny poziom.

Tuż przed inauguracją festiwalu Praska Wiosna dochodzi do morderstwa. Na schodach filharmonii zostaje znalezione ciało klarnecistki o światowej sławie - Olgi Brandejsovej. Nie jest to jednak ostatnie morderstwo w trakcie festiwalu. Czy Olga była przypadkową ofiarą, czy jej śmierć to element większej układanki z przeszłości?

Autorka wprowadza nas w świat muzyki i ludzkich emocji. Zdarzenia z przeszłości co chwilę przeplatają się z teraźniejszością. Prowadzący śledztwo, odkrywają kolejne tajemnice, które sprawnie i logicznie układają się w rozwiązanie zagadki kryminalnej. Wszystko dzieje się z jednej strony nieśpiesznie, z drugiej akcja cały czas ciekawi. Pojawiają się kolejne domysły, bohaterowie odsłaniają swoje skrywane sekrety. Jest klasycznie, tak jak lubię.



"Zagraj mi na drogę"
Iva Procházková
Wydawnictwo Afera



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz