Bez rewelacji

 

Czy czytacie książki tego samego autora w kolejności ich napisania?

Jennifer Hillier bardzo wysoko postawiła poprzeczkę w 'Małych sekretach". Od tej pory za każdym razem, kiedy sięgam po jej książki oczekuje ogromnych emocji i zwrotów akcji. Czy tym razem autorka spełniła moje oczekiwania?

Paris budzi się w swojej łazience, a w wannie leży jej martwy mąż. Nic nie pamięta z poprzedniego wieczoru i nie ma pewności, czy to ona go nie zabiła. Szybko zostaje oskarżona o  morderstwo. W tym samym czasie więzienie ma opuścić Ruby Reyes - kobieta która ma ogromną wiedzę o przeszłości Paris i z przyjemnością podzieli się mediom smaczkami z życia Paris.

To na pewno nie jest zła książka. Wciągająca akcja, dużo tajemnic z przeszłości. Lubię czytać książki tych samych autorów w kolejności ich napisania. Obserwować czy się rozwiją czy stoją w miejscu. Od J. Hillier oczekiwałam czegoś więcej. Tym razem akcja była dość przewidywalna, cały czas czekałam na końcowy niespodziewany zwrot akcji (  według mnie autorka jest mistrzynią w tym zakresie), który niestety nie nastąpił. Mimo tego, z pewnością sięgnę po kolejną książkę autorki.

"Rzeczy, które robimy w ciemności"
Jennifer Hillier
Wydawnictwo Muza S.A.

Zaprzepaszczone szanse na dobry reportaż

 

Typowy kujon. Osoba, która osiąga świetne wyniki, ale na pierwszy rzut oka czuć, że to jedynie okupiona ciężką pracą wykuta i bezmyślnie wyrecytowana wiedza. Taki jest właśnie ten reportaż. Doskonały research i brak pomysłu na wykorzystanie zebranego materiału.

Ta książka to opis działalności sekty NXIVM. Charyzmatyczny lider, bogaci członkowie, szkolenia z samorozwoju, a w tle handel ludźmi, wykorzystanie seksualne kobiet. Zatrważające jest to, że wykształceni, inteligentni ludzie dali się tak łatwo zmanipulować, a kobiety bezkrytycznie oddawały się Keithowi Raniere ( liderowi). 

Niestety ten reportaż to jeden wielki chaos. Mnogość postaci, które pomimo listy i przedstawienia na początku książki zaczynają się mylić, przeskoki zdarzeń i wielokrotne powtarzanie tych samych wniosków. Zdecydowanie autorce zabrakło pomysłu na przedstawienie zebranego materiału, jego uporządkowanie. Po jakimś czasie opisy karygodnych zachowań, zamiast wywołać we mnie emocje i refleksje po prostu zaczęły mnie nudzić. Niestety ten reportaż to zmarnowany potencjał.

"Nie nazywaj tego kultem"
Sarah Berman
Wydawnictwo Mova

Przepiękny literacki lot

 

Niech Was nie zwiedzie objętość tej książki. Tę prawie 800 - stronnicową pozycję czyta się świetnie. 

Stany Zjednoczone 1914.  Marian i Jamie Graves, ocalone z katastrofy statku bliźniaki, trafiają pod opiekę swojego wuja. Los Marian jako dziewczyny żyjącej w latach dwudziestych XX wieku jest praktycznie przesądzony. Wszystko zmienia się kiedy do miasteczka, w którym mieszka rodzeństwo przybywa małżeństwo pilotów. Marian chce latać i zrobi wszystko by osiągnąć cel. 

Stany Zjednoczone czasy współczesne. Hadley Baxter, młoda aktorka znana z romantycznych ról i życiowych skandali, w końcu ma szansę się wykazać. Ma zagrać Marian Graves - znaną pilotkę, która zaginęła w trakcie swojego  lotu najprawdopodobniej na Antarktydzie.

Ta historia to nie tylko życie dwóch jakże odmiennych młodych kobiet żyjących w stuletnim odstępie. To także splecione losy Jamiego i Caleba (przyjaciela bliźniaków). Ta epicka opowieść to przede wszystkim walka o siebie i ze sobą, pogoń za marzeniami i mierzenie się z  konsekwencjami ich realizacji. Wszystko zostało tak precyzyjnie i realnie przedstawione, że aż trudno uwierzyć, że Marian to postać fikcyjna. Trzeba wielkiej wyobraźni i pracy, żeby stworzyć taką pełnokrwistą bohaterkę. 

Ta książka to zdecydowanie pyszna lektura i trafia na listę moich ulubionych książek.

"Wielki krąg"
Maggie Shipstead
Wydawnictwo Znak

Inspektor Elena Blanco

 

Kiedy seria kryminalna ma wyrazistego bohatera, reszta historii może zejść  na dalszy plan. Inspektor Elena Blanco jest do bólu stereotypowym bohaterem kryminałów. Ma swoje dziwactwa, tajemnice z przeszłości, nałogowo pije  i uprawia seks z przypadkowymi mężczyznami w terenówkach. Jednocześnie jest dokładnie taka, jaką chciałby typowy fan kryminałów. W tym chyba tkwi jej największy sekret.

Sama zagadka kryminalna wciąga i wywołuje wielkie emocje. Susana Macaya córka Cygana, jednak wychowana z daleka od romskich tradycji, ginie w noc swojego wieczoru panieńskiego. Gdy jej ciało zostaje znalezione, okazuje się że została zamordowana według takiego samego modus operandi, jak siedem lat temu jej starsza siostra.

Pierwszy raz spotkałam się z tak okrutnym morderstwem w kryminałach. Ta zbrodnia wywołuje przerażenie i zarazem obrzydzenie. Na szczęście narrator nie pastwi się nad nami, katując przesadzonymi makabrycznymi opisami, pozostawia to granicom naszej wyobraźni.  

Ta książka to zarówno połączenie mocnej historii, wciągającej zagadki kryminalnej, jak i sympatii do głównego bohatera cyklu. To wszystko składa się na świetny kryminał. Z niecierpliwością czekam na drugi tom cyklu.

"Cygańska narzeczona"
Carmen Mola
Wydawnictwo Sonia Draga